Najnowsze wpisy


wrz 11 2003 No i sie wydało...
Komentarze: 0

Witam! Dzsiaj ktoś mi przypomnial, że zanidbuje nice bloga.hmm..ale jakos nie mam natchnienia..Michalku..;-) A jak Twoj blog?? Pusto co?:> hmm.. Ostatnio sie dowiedzialam, że juz "pan" Dariusz sie dowiedzial o blogu, a wiec tak jak przypuszczalam, nie bede mogla jednak czuc sie tu calkowicie hmm..prywatnie..ale w sumie...eh nieiwme jak to ujac. Ciekawe Darek czy czesto tu zagladasz teraz??:> Zawsze sprawdzasz jakie strony ogladalam w dzien ?? :> hyhy..śfiniaku TY..:P

Co by tu pisnąć, mam pisać o szkole?? Ze jest beznadzieja totalna i paranoja?? Ze Polska to jestden wielki burdel?? Syf!! Co tu sie w ogole dzieje??? To jest kraj czy cyrk..?? Bo nie widze roznicy..zbytniej. Zastanawiam Sie czy podać adres bloga "bratu" Michalowi 2 hahah a wlasciewie Michal 1 ..bo byl pierwszy niz Ty Michale--> Bad Jimi ;-).  Chyba mu pokaze..Michalek..co ma jakieś niskie poczucie wlasnej wartosci, a jest taki fajoski :-), jak zacznie ze mna rozmwiać to przewaznie umieram ze smiechu..z malymi wyjatkami kiedy okazuje dola..bo pewnie częściej teog nie robi. A teraz Bad Jimi.. pewnie sie wqrza że onim ani slowa nie napisze..hyhy..A Michaś--> Bad Jimi to jest taki chopiec ktoremu podoba sie moje zdjecie...i juz cala mu sie podobam hahah..niby..:>, I przysyla mi fajne pocztowki z wiewioorkami i bez..hahahha, dzieki Mchalku..

Ostatnio nie dosypiam i jakas ..jestem blee..nawet za bardzo nie folozofuje ostatnio..zapominam o wszystkim, zaczelam juz zapisywac...zapominam juz co miaam powiedziec po sekundzie,komuś, totalny rozgardiasz w mojej glowie..

Achh..muisze przeciez napisac kilka slow o Darusiu..mym...kujde..ale Darus nie obrazaj sie na mnie że tu nic o Tobie nie ma..o Tobie niem oge pisąc krotko..to musialaby być cala seria hahaha..w koncu znam Cie troche i wogole...POza tym zauwazam..że tu sie zaczyna robic opis moich znajomych..haha..ale nic nie poradze..że nowe znajomosci i iwogle luuuudzie..sa dla mnie tak wazni :-).OO jakis numer do mnie napisa na GG ciekawe kyo.. Hmm.. ok. Koncze narazie! KOCHAM CIE NERWuSKU. PS. jak sie pisze nerwus? nerwus?::P hyhy.. AA tym przedostatnim zdanniem wbilma niektorym noz w serce..ale coż....coż ja moge powiedziec..:P Bo przeciez nie napisze że to klamstwo ..buhahahaahahahahaha...spadma ja lepiej...hyhyhyh...podpisana nizej..

 MILUSIA FCALE NIE WREDNIUSIA ASIUSIA..;-)

squirrella : :
wrz 01 2003 myśle i mysle..
Komentarze: 3

    No i jestem. Hmm..Manys apropos Twojego wpisu..nie chodzilo mi o ludzi hmm.. zyjacych w naszych czasach,chociaz moglo tak wynikac z mojego tekstu, bo tak czasem mam. Ale, chodzilo mi o to, że ludzie ktorz zyli baardzo dawno temu, sa znani kazdemu, a ludzie juz hmm..zyjacy..ok. niewazne zaplatalam sie. ale pewnie Gutenberg jest mniej znany niz Michal Aniol prawda? A dlaczego? Niewiem czemu akurat oni mi przyszli do glowy, ale mniejszao  to. Moze nie mam racji. Pewnie to tylko ja tak mam, ale niegdy nie uwazalam siebie za taka jak wsyzscy..hyhyhy :P.

Dzisiaj bylam na jakimś..koncercie, no! Nie jakimś, ale nie wnikajmy w to. I oczywiscie zajelam sie obserwacja loodkoof. No i 1 sprawa, ludzie, a bylo ich w cholere, ktorzy stali dosc daleko hmm.. w ogole jaki jest sens by na koncercie koniecznie moc widziedz wykonawcow. OK! rozumiem fanow, ale oni zazwyczaj sa na poczatku hmm.. Chodzi mi o ludzi, ktorzy nie znaja nawet specjalnie wykonawcy (mowie o koncertach darmowych w tym momencie , bo nie sadze żeby komus sie chcialo tak pchac na konert ulubionej grupy),nop, nawet nie przepadajac za nim, stojac za tlumem ludzi, meeetryyy od sceny, gdzie wykonawcy sa maluttcy i sa jedynie zarysem (tak wygladaja) sa malutcy, niewidoczni, poza tym, widać prawie tlyko glowy innych ludzi, niewidac prawie nic, powiedzmy to wprost, skrawki czasem sceny, bo ktos przed nimi przechylil glowe..ha! Ok! Dlaczego sie tak pchaja by koniecznie tak zobaczyc tych..ten zespol haha..ale namotalam..Juz sama nieiwem o co mi chodzilo.. JA ogolnie wole sluchac niz ogladac, naprawde, na takim koncercie mogla bym stac tylemi wogol nicn iewidziec, oby bylo slychac i wszystko. ALe ok..ludzie sa rozni.. sa gusta i gusciki i tak dalej. Napisalam nad czym sie zastanawialam today ;-). Pewnie nikt za bardzo mnie nie zrozumial itd. Ale wcale nikt nie musi mnie rozumiec, sama sieie czasem nie rozumiem i juz nawet przestane pisac o sobie tak szczegolowo..bo sie zrobi dlugasna notka, jak zaczen rozmyslac ;-).

Obgadajmy innych..haha!!:-) Żartuje.. Tzn. obgadam jak juz.bo jestem tu sama.

Manys..Ty zagladaczu na mojego bloga i vice versa... Buziaki.

Jest taki motyw. Manys to taki gośc ;-), że prawie wszystko o mnie wie, a moze i wszystko :>.... ;-) No wiec kiedy pisze o czyms w tym blogu, to ja wiem, że jak taki Manys ot czyta to pewnie spi na siedzaco, bo on to juz wie, i slyszal tysiace razy, kurde i ja tak sobie pisze..i mysle.."kurde, jak ja zaudzam teraz w tym momencie.takiego Manysa" I jakos mo glupio chociaz niewiem why????!!! :- . Albo chcialam cos wspomniec o moim chopcu..to te jakos nie moge..bo jak sie rozpisze..a wczesniej pisalam Manysowi ..:-/ ech.. dziwnie tak jakos..sie powtarzac..wiec pewnie nigdy nie napisze... Ale chyba musze.. Dlaczego czuje jakis obowizak ..niewiem!!! On nawet niewie o tym blogu, i lepiej żeby tak pozostalo.. (po co mi klopoty)..

Ale jednak, dziwnie sie czuje że mu nie mowie o tym, bo to jest jak ukrywanie ..ale w sumie..eh eh eh..niewazne.. Mam burze mysli oczywiscie... w glowie.

Jutro znowu szkola, koleny rok, kolejnr zmagania, kolejne imprezy, i zima mi sie koszmarnie teraz na mysl nasunela, FUJ!!!! OKROPNOSC!! Z chcecia bym wyprarowala stad na zime gdzies gdzie nie ma sniegu i krotkich dni. Kocham noc!!! Ale bez przesadyzmu ;-). Niech nie zaczyna sie o 16 prawda..hmm...

Ale nie mam na to wplywu niestety :-( I bede musiala to jakos przebolec..:-(( Moze kiedys, stanie sie taki cud i znajde sie w miejscu, gdzie bedzie idealnie..;-) I nie bede mogla na nic narzekac..Marzeeeeeniaaaaaaaa!!!!!

No wiec, chyba sobie mykam stad. Cos czuje że jutro nie wstane do tej...szkoly..bleeeeeee..o ja !!! musze ja jakos inaczej nazywac..b o czuje mdlosci na samo haslo SZKOLA hmm.. Nic milego tez mi nie przychodzi do glowy, bo jak mysle że mam zamienic SZkola na cos przyjemnego to robi sien ie orzyjemnie bo pomyslalam szkola..i nie moge nic przyjemnego wymyslec..hahahaha.. itd. itd. blablalb

ok! Uciekam..co tu bede somo godać!!! Bye ;-)

squirrella : :
sie 28 2003 no comments
Komentarze: 1

Jestem za, smutna i jakas niewiem wyzuta..Niewiem. Moj facet robi mi jakies wywody że cala jego zarobiona kasa poszla przez wakacje.. jakby to byla moja wina. Sam wybral, ZAkopane albo upragniony aparat cyfrowy. Mowil o tej kasie jakby to byla moja wina, jakbym ja ja wydala.. KURDE!!! Moglabym przysiaść że juz nigdy nic od niego nie wezme..(ale to by bylo klamstwo) . Depresja jesienna?? A teraz prasowal moje spodnie i poprosilam żeby tego nie robil..to rzuci je jak szmata na lózko..boosheee...o co chodzi temu ..stworzeniu!!!!???????? WYSIADAM!!!! ALE dość tego..bo tylko sie nakrecam i znowu sie wqrzam.

Dzisiaj sie zastanawialam nad tym, dlaczego znamy nazwiska, bo wszyscy chyba znaja, Michala Aniola, Kopernik itd. Dawni malarze, naukowcy... Dlatego że byly wertowane na historii po kilka razy?? Dlaczego nie znamy, terazniejszych artystow tzn. nie twierdze że nikt ich nie zna..ale ktos kto sie tym nie interesuje wogole to o nich zapewne nie slyszal, a np. o takim Michale Aniole slyszal..hmm..

Tak w ogole to nie mam sily dzisiaj myśleć. I chyba nieb ede probowac bo mi slabo wychodzi. Jutro wyjeżdzam znowu na opijanie konca wakacji, Dlamnie koniec bo sie ucze w studium. eh.. A byly nawet fajneeee..Żeby nie ten okropny ich koniec. Ale trudno, wole to niz jakies studia(narazie, bo odpoczywam po LO. hihi).

Koncze! POZDRAWIAM!!!! PA

 

squirrella : :
sie 27 2003 hmm..
Komentarze: 1

Witam! Dzieki P. Nigdy nie czytam teog co wczesniej napisalam..dlatego tez zapewne niewiem jak to sie czyta.. Yo hmm..mam tysiac myśli na minute..i mysle non stop soe zastanawiam..nic na to nie poradze..poza tym nabralam takiego nawyku rozmawiajac..wirtualnie..z Manyskiem moim drogim..hahaha :P.

P. - wlasciwie niewiem nawet czy jestes kobieta czy meżczyzna..ale jakos wydaje mi sie że jestes męzczyzna..Jeśli chodzi o pomaganie, to nie tak, że ja bym sie bala, ja sie nie boje, zastanawiam sie tylko, czy dalabym rade..poniewaz jestem (z moichobserwacji to wynika) slabą psychicznie osoba..zbyt szybko sie denerwuj, zbyt szybko przywiazuje sie do ludzi i wtedy one latwo mnie rania, czesto niewiedzac o tym nawet, staram sie to opanowac, ale gdy jakas osoba co do ktorej nie czulam przywiaznaia ani nic, kiedy mnie zwodzi..okazuje sie ze jednak jej troszke ufalam i to mnie boli. Hmm..moze to nie madre ale tak jest , i nie mam na to wplywu. Tak wiec boje sie tylko tego, że pomagajac narkomanom, za bardzo bym sie do nich przywiazywala i kazda nie udana proba pomocy. zbyt mocno by mnie zabolala. Jednak niewiem co jest w tej chwili silniejsza, ten strach czy chec niesienia tej pomocy, pracy z nimi.

Ogolnie, uwielbiam obserwowac ludzi, ich reakcje, LUDZI!!!! Czlowiek jest niesamowicie interesujaca istota sam w sobie. Chcialabym bardzo, pracowac z ludzmi, zajmowac sie nimi, tym co jest w ich wnetrzy, odkrywa czlowieka. PSYCHOLOGIA- moje marzenie.. jednak czy dam rade??? Niewierze w to iz udaloby mi sie dosta na ten kierunek. CZytam w gazetach, slysze w mediach "najbardziej oblegany kierunek, psychologia" czy udloby mi sie zdobyć indeks na psychologie?? Niewiem, poza tym, matematyka na egzaminach wstepnych??? Nigdy sobie z nia nie poradze. Mozna by powiedziec " dla chcacego nic trudnego". Moze boje sie sprobowac?? Ale dlaczego?? Przeciez o tym marze.. Jestem zbyt leniwa??? hmm.. moze... Ale to niewazne, w przeciez chce tlyko siagnać cos czego pragne.. dosiegnać marzen. CZy moze pozosnac dobra kolezanka, ktorej mozna sie wyzalic porozmawiac...A nie jednym z nich.. LEKARZ. HMm.. JEdnak dochodze do wniosku że strach w by dsiegnac marzen ma swoje korzenie w przeszlości.. DLACZEGO ZAWSZE MUSI BYC COS CO MNIE HAMUJE???!!! NISZCZY MOJE MARZENIA??? I NIEMOGE NIC NA TO PORADZIC???!!!

NIEWIEM...

squirrella : :
sie 25 2003 No i prawie koniec wakacji...
Komentarze: 0

 HI! Dzisiaj wrócilam z Augustowa.. hmm..byo średnio, ale znowu nie tak tragicznie..poza krótki mi momentami ;-). Hmm..niechce mi sie opisywać..ale bylam z kolezankami... tlyko..hmm..whatever.

Wpadla mi do gowy taka myśl dzisiaj..hmm..CHCIALABYM PRSOSIĆ OSOBY, KTORE DOSTALY TEN ADRES ODEMNIE LUB Z MOJEGO PRZYZWOLENIA OD KOGOS,( TO SIE TYCZY MOICH ZNAJOMYCH) ŻEBY NIE PODAWALI TEGO ADRESU DALEJ. OK??? Da sie zrobic?? ok. W nocy moze cos do pisze, bo narazie nie mam czasu ;-), Cauje!!!

squirrella : :